O królu Edwardzie i pani Simpson
2157
tytuł:
O królu Edwardzie i pani Simpson
gatunek:
ballada dziadowska
muzyka:
słowa:
(wersja w wykonaniu pani Jadwigi)
Nad brzegiem morza stał Edward ÓsmyListki akacji obrywał
Kocha, nie kocha, listki opadały
I swoje Simpson przyzywał
- O przybądź, Simpson, kwiecie anielski
Przybądź, ach przybądź w zachwycie
Bo jam jest Edward Ósmy angielski
I kocham ciebie nad życie
Przybyła Simpson w złotej karocy
Na pierś królowi upadła
I tak leżała bez siedem nocy
Jak ta lelija pobladła
A on jej tylko całował ręce
I łza błyszczała mu w oku
A działo to się w tysiąc dziewięćset
Trzydziestem i szóstem roku
Ale źli ludzie, co tam mieszkali
Co tak mieszkali w bliskości
Przed starą matką ich obszczekali
A propos wolnej miłości
Więc naród biada i matka biada
Lecz stary Baldwin najgorzej
- Świństwo – powiada – granda – powiada
Tak być – powiada – nie może
Jak dwie różyczki same na świecie
Tak im bez siebie niedobrze
Ona w tym Cannes gra na rulecie
On w mieście Wiedniu na kobzie
Grajo, śpiewajo, śpiewajo, grajo
Piosenkę co się zaczyna
- Serce nie sługa, serce nie pyta
Serce nie zapomina
Serce nie sługa, serce nie pyta
Serce nie zapomina
A propos wolnej miłości
Więc naród biada i matka biada
Lecz stary Baldwin najgorzej
- Świństwo – powiada – granda – powiada
Tak być – powiada – nie może
Jak dwie różyczki same na świecie
Tak im bez siebie niedobrze
Ona w tym Cannes gra na rulecie
On w mieście Wiedniu na kobzie
Grajo, śpiewajo, śpiewajo, grajo
Piosenkę co się zaczyna
- Serce nie sługa, serce nie pyta
Serce nie zapomina
Serce nie sługa, serce nie pyta
Serce nie zapomina
(99% oryginału od Hanki)
Nad wielkim morzem stał Edward Ósmy,
Listki z akacji obrywał,
„Kocha, nie kocha” listki padały
I swoją Simpson przyzywał.
- O moja Simpson, kwiecie anielski,
Przybądź, ach przybądź w zachwycie,
Jestem król Edward Ósmy angielski
I kocham ciebie nad życie!
Przybyła Simpson w złotej karocy,
Na pierś Edwarda upadła,
I tak leżała przez siedem nocy
Jak ta lelija pobladła.Listki z akacji obrywał,
„Kocha, nie kocha” listki padały
I swoją Simpson przyzywał.
- O moja Simpson, kwiecie anielski,
Przybądź, ach przybądź w zachwycie,
Jestem król Edward Ósmy angielski
I kocham ciebie nad życie!
Przybyła Simpson w złotej karocy,
Na pierś Edwarda upadła,
I tak leżała przez siedem nocy
A on jej tylko całował ręce
I łza stanęła mu w oku,
A działo to się w tysiąc dziewięćset
Trzydziestem i szóstem roku.
Ale złe ludzie podpatrywali,
Co tam mieszkali w bliskości,
Przed starą matką ich obszczekali
Pod względem wolnej miłości.
Więc matka biada i naród biada,
A jeden Baldwin najgorzej:
- Królu - powiada - świństwo - powiada
Tak być - powiada - nie może!
Więc wyjechała Simpson jedyna
Do Cannes, gdzie morskie fale,
A Edward został jak ta olszyna
Z liściem zielonem i żalem.
Siedzi król Edward, siedzi i płacze
Na złotem tronie w koronie:
- Kiedyż, ach kiedyż Simpson zobaczę,
Kiedy się z Simpson ożenię?
Na to ten Baldwin z temi innemi
Publicznem rugnął go słowem:
- My cię - powiada - zredukujemy,
Odczep się od Simpsonowej!
A król podrapał się po koronie
I łzy krugom mu się lały:
- Wolę - powiada - wolę przy żonie,
Jak na tem tronie niedbałym.
Zabrał metrykę, trochę koryta,
Poszedł, gdzie Simpson jedyna,
Serce nie sługa, serce nie pyta,
Serce ach! nie zapomina...
31.03.2017
Objaśnienia:
1)
à propos
-
(franc.) właściwie, przy okazji, o!
2)
granda
-
awantura
3)
tem
-
tym
słowa kluczowe:
Od Basi.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
http://staremelodie.pl/piosenka/957/Kuplety_warszawskie
Listki z akacji obrywał.
„Kocha nie kocha listki opadały,
I swoje Simpson przyzywał:
- O przybądź Simpson , kwiecie anielski,
Przybądź, ach przybądź w zachwycie
Bo jam jest Edward Ósmy angielski
I kocham ciebie nad życie!
Przybyła Simpson w złotej karocy,
Na pierś królowi upadła,
I tak leżała bez siedem nocy
Jak ta lelija pobladła.
A on jej tylko całował ręce
I łza błyszczała mu w oku.
A działo się to w tysiąc dziewięćset
Trzydziestem i szóstem roku.
Ale źli ludzie co tam mieszkali,
Co tak mieszkali w bliskości.
Przed starą matką ich obszczekali
A propos wolnej miłości.
Więc naród biada i matka biada,
Lecz stary Baldwin najgorzej:
- Świństwo – powiada – granda – powiada!
Tak być – powiada – nie może!
Jak dwie różyczki same na świecie,
Tak im bez siebie niedobrze.
Ona w ??????? gra na rulecie.
On w mieście Wiedniu na kobzie.
Grajo, śpiewajo, śpiewajo, grajo
Piosenkę co się zaczyna:
- Serce nie sługa, serce nie pyta,
Serce nie zapomina.
Serce nie sługa, serce nie pyta,
Serce nie zapomina. -
a tutaj cały wiersz
Jak to w balladach dziadowskich, była tam “pani Śimpson”, a “Cannes” śpiewało się przez “c”.
Nad brzegiem morza stał Edward Ósmy,
Listki z akacji obrywał,
„Kocha, nie kocha” listki spadały
I panią Śimpson przyzywał.
- O moja Śimpson, kwiecie anielski,
Przybądź, ach przybądź w zachwycie,
Jestem król Edward, Ósmy angielski
I kocham ciebie nad życie!
Przybyła Śimpson w złotej karocy,
Na pierś Edwarda upadła,
I tak leżała przez siedem nocy
Jak ta lelija pobladła.
A on jej tylko całował ręce
I łza stanęła mu w oku,
A działo to się w tysiąc dziewięćset
Trzydziestem i szóstem roku.
Ale złe ludzie podpatrywali,
Co tam mieszkali w bliskości,
Przed starą matką ich obszczekali
Pod względem wolnej miłości.
Więc matka biada i naród biada,
A premier Baldwin najgorzej:
- Królu - powiada - świństwo - powiada
Tak być - powiada - nie może!
Więc wyjechała Śimpson jedyna
Do Cannes, gdzie morskie fale,
A Edward został jak ta olszyna
Z liściem zielonem i żalem.
Jak dwie różyczki same na świecie,
Tak im bez siebie niedobrze.
Ona w tem Cannes gra na rulecie.
On w Edynburgu na kobzie.
Siedzi król Edward, siedzi i płacze
Na złotem tronie w koronie:
- Kiedyż, ach kiedyż Śimpson zobaczę,
Kiedy się z Śimpson ożenię?
Na to ten Baldwin z temi innemi
Publicznem rugnął go słowem:
- My Cię - powiada - zredukujemy,
Odczep się od Śimpsonowej!
A król podrapał się po koronie
I krugom łzy mu się lały:
- Wolę - powiada - wolę przy żonie,
Jak na tem tronie niedbałym.
Zabrał metrykę, trochę koryta,
Poszedł, gdzie Śimpson jedyna,
Serce nie sługa, serce nie pyta,
Serce - ach! - nie zapomina...
Razem śpiewajom - śpiewajom, grajom
Piosenkę co się zaczyna:
- Serce nie sługa, serce nie pyta,
Serce – ach! - nie zapomina.
Serce nie sługa, serce nie pyta,
Serce – ach! - nie zapomina. -
Janusz Korwin-Mikke